mały krok w stronę Audiofilową

czyli,
przeszukałem cały świat,
a rozwiązanie było w dużym pokoju i to od 10 lat.
Cytat z 2008 roku z czasopisma www.audio.pl
"Sony ponownie rozwija serię ES (...) z niższych pułapów cenowych. Dwa nowe odtwarzacze w tym sektorze mają symbole BDP-350 (bez dekoderów audio) oraz BDP-550 (...) z kompletem dekoderów (...) i zestawem wyjść analogowych 7.1 (...) BDP-350 - 1100 zł, BDP-550 - 1700 zł" Aktualnie odtwarzacz (BD/DVD/CD) Sony BDP-S350 używany warty jest poniżej 100pln.

cd: xDuoo XQ-50 Pro - mój nowy audio przyjaciel 

 Sony BDP-S350 - AUDIO D/A CONVERTER 192kHz/24bit 
W tym odtwarzaczu BD użyto DAC według Sunnyboy'a to "AK4382A jest produkowany przez japońską firmę o nazwie Asahi Kasei", który jest porównywalny z  TI DSD1791 (dawniej Burr Brown). A z kolei taki 1791 można znaleźć np. w Yamaha CD-S700 jaki przetwornik w środku, która jeszcze dwa lata temu był sprzedawana za 2399 złotych, co świadczy, że to wyższa półka cenowa DACów.

 24 BITy UTOPII  /// jak nie usłyszę, to chodź chcę wiedzieć że jest ///
Mój wzmacniacz Yamaha AS-301 ma katalogowo SNR na poziomie 99dB, czyli to tak po komputerowemu odtworzy dynamikę 16.5 bita (CD 16 bit to 96dB, a każdy kolejny bit to kolejne 6dB).

 Ściszyłem utwór (dwa razy, bo na raz można maksymalnie 50dB). Nagrałem próbki dźwięku z różną głośnością na płytę DVD-WIDEO do testów, czarny obraz i dźwięk LPCM 96kHz 24bit. 
 Gałkę głośności we wzmacniaczu ustawiłem na MAX! i usłyszałem muzykę z głośników, jakość idealna, ale to pikowaty poruszały membranę - odtwarzacz BD i wzmacniacz spięte po analogu.

 CO KONCZY DOWÓD, ŻE MOŻNA WIĘCEJ NIŻ 16BIT  

 CIEKAWOSTKA    

Przy połączeniu cyfrowym (optyczny): odtwarzacz - wzmacniacz (PCM5101), dźwięk był słyszany śladowo jeszcze przy -102dB, ale już przy -93dB było słychać cyfrowe zniekształcenia !!!, przy połączniu analogowym było idealnie - co świadczy, że w tym teście Asahi Kasei AK4382A w Sony BDP-S350 jest lepsze od Texas Instruments PCM5101APWR w Yamaha A-S301. 

 ZDZIWIENIE    

Chciałem nagrać ten "malutki sygnał" o poziomie -93dB kartą muzyczną Sound Blaster G3 przez wejście optyczne. Nagrała się muzyka ale tylko na kilku poziomach amplitudy.
Co świadczy, że to nagranie 16 bit !!!
Pomimo, że we właściwościach karty i w programie było ustawione 96/24.

 PODSUMOWANIE etap 1  

Dźwięk brzmi na prawdę fenomenalnie ze wzmacniaczem Yamaha A-S301 w trybie PURE DIRECT (nic nie trzeba podbijać) a napędza tylko małe membrany Tannoy m1 - wszystko jest super.

A opisując laicko wrażenie 96KHz vis 48KHz to nie jest taki szok jak MP3 128 i 320. Ale na 96/24 słychać, że wszystko się mieści w muzyce. Jak więcej się dzieje to głos nie ucieka w tył czy się matowi, zawsze jest tak samo. Ale ogólnie nawet odtwarzane normalnej płyty CD na tym odtwarzaczu brzmi o niebo lepiej niż steram HiFi z Tidala, który wydawał mi się rewelacyjny.

(Relatywnie tanie) subskrypcje oduczyły nas od posiadania nośników.
Postanowiłem programowy bunt, będę kupował płyty używki najwyżej robił kopie do słuchania jak będą zrysowane a stream tylko w samochodzie, a w domu będzie prawdziwe HiFi.